Czasami do spacerowania trochę brakuje mi jakieś przyjaznej mamy z którą można by było poplotkować na ławce (Warszawa jest stanowczo za duża i z przyjaciółmi spotyka się naprawdę rzadko). I znów robi się sentymentalnie. To dlatego, że ten czas tak szybko leci. Tadeo ma już 8 miesięcy. Trochę mi będzie tych spacerów brakowało jak wrócę na studia i do pracy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz