Tadzio zmienił się ogromnie. Jest już biegającym super chłopakiem. Dużo mówi, naśladuje nas i wszystko (dosłownie) go interesuje :)
Przez wakacje zaniedbaliśmy trochę nas cykl "do brzucha malucha", ale już jesteśmy w trakcie tworzenia kolejnego odcinka. Po prostu wakacje rządzą się swoimi prawami: mało internetu, dużo spacerów i jedzenie trochę bardziej "wakacyjne". Najlepiej smakuje to prosto z ogródka u Dziadków. Tadek stał się prawdziwym ogórkowo-pomidorowym potworem.
Nie obyło się bez kilku "pierwszych" : pierwszy raz nad morzem, pierwsza kąpiel w jeziorze, pierwsze bose bieganie po trawie, pierwsze polizane lody śmietankowe, pierwszy kawałek gofra, pierwsze skakanie na trampolinie, pierwsze zabawy samochodami z innymi chłopakami, itp.
Oglądając ostatnie zdjęcia przypomina mi się moje dzieciństwo, kiedy jeździłam z rodzicami nad zalew i tam godzinami siedziałam nad wodą bawiąc się w piasku, miałam taki sam kapelusik tylko że różowy :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzrealizowacmarzenia.blogspot.com
My również pozdrawiamy i zapraszamy częściej ;)
Usuń