Kolejny reset mazurski za nami. Tadek szczęśliwy jak zawsze u Dziadków. Pierwsza podróż pociągiem zaliczona. Codzienna pobudka o 6.30 i spacery do wieczora. Kot-najlepszy przyjaciel. Rosół najsmaczniejszy tylko u Babci. Całe dnie spędzane we dwoje. Lody z okazji dnia mamy. Wypieki na twarzy po całym dniu wrażeń. Uwielbiamy Mazury!
Jaki Tadek jest kochany!
OdpowiedzUsuńA Mazury nieustannie zachwycające :)
:) Polecam Mazury na wakacje!
UsuńCudownie! I Tadek niech zabierze swoją dziewczynę do Babci :)
OdpowiedzUsuń:) Pogadam z Nim ;)
Usuń