Bajka dla Tadka odc.2 (przegląd bajek)

W dzisiejszej odsłonie pragniemy zapoznać Was z ponadczasową bajką Wandy Chotomskiej "Muzykalny słoń". Bajka urzeka mnie między innymi: piękną, poprawną polszczyzną (polecałabym współczesnym wierszokletom dziecięcym poczytać panią Chotomską!), łatwo wpadającymi w ucho rymami, niewymuszoną bajkową historią i przede wszystkim ilustracjami kojarzącymi mi się z moim własnym dzieciństwem. Jak tylko otworzyłam tę książeczkę poczułam jakbym cofnęła się o te naście lat wstecz. Cudowne uczucie, polecam! :)
Wybrałam "Muzykalnego słonia" również dlatego, że Tadek kocha muzykę. Uspakajają go dźwięki muzyki klasycznej, ale i podrywa się do "tany tany" przy klasykach rocka. Nie mamy telewizora więc Tadzik "skazany" jest na muzykę praktycznie non stop. Fascynuje go również niemal dosłowne doświadczanie instrumentów, np. granie z Tatą na pianinie lub na gitarze, walenie fletem o podłogę ;), machanie kastanietami, itp.  Dlatego właśnie zdecydowałam się sięgnąć po książkę, która oprócz pięknej historii pewnego muzykalnego słonia uczy dzieci rozpoznawać i odróżniać instrumenty. Jeżeli do tego jeszcze dołoży się Tatę, który potrafi naśladować każdy instrument - lektura jest czystą przyjemnością!
Wierszowany tekst Chotomskiej czyta się jakby śpiewając, a ilustracje zachwycają swoją prostotą i przenoszą do krainy dzieciństwa. Szukajcie w księgarniach, naprawdę warto!










2 komentarze:

  1. Nie gryzie? Nie zjada? Stef by już dawno skonsumował ;) ale Franek chętnie wpadnie przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie zjada. Przynajmniej nie tak często jak wcześniej ;) Jak wyzdrowiejemy to wpadajcie z całą ekipą :)

    OdpowiedzUsuń