Miało tu się pojawić coś innego, ale czasu mi ciągle brak. Na szczęście zdjęć nigdy nie przestaje robić także-oto kamykowe kadry weekendowe.
Była pierwsza dłuższa wycieczka rowerowa w nowym foteliku. Był pyszny indyjski obiad. Było obserwowanie burzy i pierwsza samodzielna gra na pianinie. Uwielbiam weekendy. A jak minął Wasz weekend?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz