Gâteau au yagourt i smaki dzieciństwa.



Smaki i zapachy zawsze przywołują wspomnienia. Jakie są te najpiękniejsze? Z czasów kiedy wszystko było prostsze. Zapach pieczonego ciasta jest jednym z takich zapachów. Przypomina mi dzieciństwo. Kojarzy się ze Świętami i z poczuciem "domowego" bezpieczeńśtwa. Bardzo chciałabym żeby Tadek miał takie pachnące dzieciństwo. Pełne ciepłych wspomnień zamkniętych nie tylko w smakach i zapachach.

W czasach w których rodzinne tradycje zanikają warto zamiast pokaźnej sumki na koncie ofiarować dziecku pakiet pięknych wspomnień i domowych zwyczajów, które budują więzi międzypokoleniowe i poczucie własnej tożsamości. We Francji na przykład jednym z takich zwyczajów jest wspólne weekendowe pieczenie ciasta. Dzieci już od najmłodszych lat uczą się piec jednego z najprostszych ciast na świecie, mianowicie gâteau au yagourt czyli ciasta jogurtowego. Ja trochę spolszczyłam francuską tradycję i do jogurtowego przysmaku dodałam jabłka. Było pysznie. Następne ciasto Tadek z Majuszką zrobią sami...

A jakie są Wasze smaki i zapachy z dzieciństwa?










Przepis na jogurtowe ciasto:

Składniki: 
- mały kubeczek (do 200 g) jogurtu naturalnego, który będzie służył do odmierzania reszty składników
-3 kubeczki mąki
-2 i 1/2 kubeczka cukru
-1 kubeczek oleju
-3 jaja
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- np. cukier puder do posypania
- ja dodałam pokrojone jabłka

Wykonanie: 
Wszystkie składniki mieszamy. Nie miksujemy chyba, że na bardzo małych obrotach i tylko do połączenia składników. Masę przellewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 30-45 min.

Wersję do druku tego przepisu dołączę do następnego "DBM".

5 komentarzy:

  1. Też tak mam, że zapachy przypominają mi różne sytuacje. Ostatnio myślałam nawet o tym, że kobieta to wszystko sobie potrafi rozplanować. Pamiętam, że jak byłam młodsza...i w sumie nie tylko wtedy, moja mama zawsze planowała jakie ciasto upieczemy "na niedzielę". I choćby trzeba się było zabrać za nie w sobotę późnym wieczorem to i tak powstanie. Tak...mi też zapachy przypominają dzieciństwo. Zapach pieczonego ciasta, dźwięk gotującego się gulaszu na niedzielny obiad. To aż niesamowite, że właśnie takie dźwięki i zapachy zapadają głęboko w pamięć. I jak będę miała dzieci, również będę chciała im takie podarować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyb najpiękniejsze co możemy ofiarować dzieciom, wpsomnienia :)

      Usuń
  2. Anonimowy26/11/14

    Zawsze robie to ciasto, ale dodaje tylko jeden kubeczek cukru i i tak jest slodkie :) takie ciasto w dobrym towarzystwie... Nic wiecej nie trzeba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy28/11/14

    Mam pytanie odnośnie ciasta. Zrobiłam je wg. Twojego przepisu ale coś nie chciało mi się dopiec ( piekłam chyba z 1,5 h). Czy ono ma wyjść takie nieco wilgotne?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko zależy od piekarnika i rozmiaru formy do ciasta, ale rzeczywiście ciasto czasem trzeba piec dłużej. Najlepiej sprawdzać patyczkiem czy już jest upieczone. A w ogóle to ciasto jogurtowe jest raczej z tych wilgotnych. Smacznego i pozdrawiam!

      Usuń