Od kiedy jestem Mamą...


Od kiedy jestem Mamą :
- wiem jakim luksusem jest przespać 5 godzin bez przerwy,
- ciągle się zastanawiam czy kiedyś ten luksus mnie jeszcze spotka,
- wiem jak wyglądają wschody, ale czasami nie doczekam zachodów słońca,
- mam ochotę udusić wszystkich jehowych i akwizytorów ( kurierów nie duszę ;), którzy chyba czekają kiedy moje dziecko uśnie żeby zrobić zmasowany atak na domofon,
- kurier, dostawca zakupów i listonosz widzieli mnie chyba we wszystkich pidżamach jakie mam,
- rozpoznaje przynajmniej 10 rodzajów gila i jestem w stanie powiedzieć co zwiastuje,
- bez problemu dostałabym się na specjalizację z pediatrii,
- umiem zrobić dwudaniowy obiad w 10 minut z 3 składników,
- usmażę 100 rodzajów placków,
- zmiksuję pół warzywniaka żeby tylko moje dzieci zjadły coś zielonego,
- niektórzy nie mogliby żyć bez szminki a ja bez blendera,
- no dobra, bez szminki też nie ;)
- w mojej torebce zawsze znajdzie się jakaś grzechotka, samochodzik, banan, chrupki, woda, pieluchy, bluzka na zmianę....
- są dni, że cieszę się jak wariatka z samotnego wyjścia  do warzywniaka,
- łapię się na tym, że czasem w samotności podśpiewuję Majkę Jeżowską,
- nie przywiązuje się zbytnio do swoich planów,
- z zaciśniętymi zębami setny raz w ciągu godziny odpowiadam na pytanie "dlacemu?"
- wzruszam się, zachwycam, płaczę i wieszam na lodówkę każdy rysunek,
- codziennie odpowiadam na egzystencjalne "Maaaaaamo, na tą nogę?"
- czuję, że ciągle mam coś do zrobienia,
- potrafię godzinami opowiadać o tym jak genialne są moje dzieci,
- codziennie zastanawiam się co ja robiłam z czasem kiedy ich nie było,

Przede wszystkim jednak:
- wiem co znaczy zupełnie bezinteresowna miłość.






2 komentarze:

  1. super napisane, sporo z tych podpunktów znalazłoby się też na mojej liście :)

    OdpowiedzUsuń